Odtwarzanie przez Spotify Odtwarzanie przez YouTube
Przejdź do wideo YouTube

Ładowanie odtwarzacza...

Scrobblujesz ze Spotify?

Powiąż swoje konto Spotify ze swoim kontem Last.fm i scrobbluj wszystko czego słuchasz z aplikacji Spotify na każdym urządzeniu lub platformie.

Powiąż ze Spotify

Usuń

Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz

10 NAJLEPSZYCH PŁYT W HISTORII POLSKIEGO RAPU cz.3

4. Małolat & Ajron - W Pogoni za Lepszej Jakości Życiem (2005)
http://s.hhbd.pl/a/www_hhbd_pl_malolat&ajron-w_pogoni_za_lepszej_jakosci_zyciem_%282005-01-06%29.jpg
Najlepszy kawałek z płyty: Rap Z Boiska
5 zdań o płycie: Płyta bardzo specyficzna. Jak i sam Małolat. Nieszablonowe i niepodrabialne flow, którym osobiście sam się mocno jaram powoduję że płytka jest kozacka. Ale tutaj w jedynym przypadku na całej liście nie MC odgrywa najważniejszą rolę. Ajron - beatmaker który wyprodukował cały album powoduję że jest to jedna z najlepszych pozycji w kraju. Klasyczne bębny do których nie pasował by każdy wokal wynoszą tą płytę pod względem podkładu pod nawijkę absolutnym klasykiem. Małolat doskonale dopełnia Ajrona na tym krążku co na scenie jest raczej fenomenem ale fakt jest ten niezaprzeczalny. Nie mówię wcale że Małolat jest złym raperem. Wręcz przeciwnie bardzo go lubię, ale trzeba przyznać że wybitny lirycznie jakoś nie jest i często na trackach zdarzają mu się wpadki wynikające chyba z nieprzemyślenia do końca tego co chcę zawrzeć w swojej szesnastce. Wielka szkoda że Ajron dołączył do ekipy tych którzy nie dali sobie czasu na pełne zaprezentowanie swoich możliwości.

3. Grammatik - Światła Miasta (2000)
http://s.hhbd.pl/a/www_hhbd_pl_grammatik-swiatla_miasta_%282000-00-00%29.jpg
Najlepszy kawałek z płyty: Pamiętam (feat. Fisz)
5 zdań o płycie: Absolutne arcydzieło pod względem lirycznym. Ten album nie mógł po prostu nie wyjść. Gdy na jednym projekcie spotykają się Eldo i Noon to wiadomo od razu że musi to być klasyk. Grammatik na czele (?) z Eldoką rymujący na bitach Noona dwanaście lat temu nadal, pomimo naporu czasu i setek innych polskich produkcji pozostaję świeżą, aktualną i przede wszystkim genialną produkcją wpisującą się już na zawsze złotymi literami w historie polskiej kultury hip hopu. Rapujący wtedy Ash i Jotuze, zawsze lirycznie pozostawali w tle Leszka (chociaż Ash miał swoje lepsze momenty na Światłach Miasta gdzie dorównywał Eldoce), ale podobnie jak miało to miejsce z WWO idealnie dopełniali głównego twórcę sukcesu ekipy i bez nich nie było by mowy o takiej płycie jaką znamy dziś. Ostatnia reedycja tego albumu i dostanie się nim na listę najlepiej sprzedających się płyt w Polsce pokazuję tylko że mimo czasu jaki minął od premiery, słuchacze nadal chętnie wracają do tamtych czasów gdzie młodzi chłopacy z Warszawy, swoimi dojrzałymi spostrzeżeniami na temat świata wyznaczyli poziom do którego garstce na przestrzeni lać udało się choćby zbliżyć.

2. Pezet-Noon - Muzyka Klasyczna (2002)
http://s.hhbd.pl/a/www_hhbd_pl_pezet-noon-muzyka_klasyczna_%282002-04-08%29.jpg
Najlepszy kawałek z płyty: Re-Fleksje
5 zdań o płycie: Trudno mi było wybrać tu najlepszy track. Gdyż cały krążek, od deski do deski jest dla mnie absolutnym majstersztykiem. Drugi przedstawiany w topowej trójce z albumów w którym palce maczał Noon. On wraz z Pezetem stworzyli duet któremu nikt nawet w połowie nie był i nadal nie jest w stanie dorównać. Pezet dla mnie solowo nigdy nie był jakimś geniuszem i tylko jego dwa projekty zrealizowane wspólnie z Noonem mogę ocenić jako klasyki. Ten powiew świeżości jaki w tamtym czasie wprowadziła ta płyta był czymś nie do opisania. Połowa numerów z tego albumu to dziś klasyki, a ich fragmenty są często cutowane czy wykorzystywane do follow up’ów. Jest to na pewno najlepsza płyta Pezeta i tekstowo szczyt jego możliwości (bo wątpię żeby dubstepowa płyta z Sidneyem miała coś w tej materii zmienić). Noon chyba także nie stworzył ani nie stworzy już takich arcydzieł jak np. bity do Re-Fleksji, Seniority czy kultowego Slangu. Na tym albumie nie widzę żadnych minusów. A jednak znajduję się on na miejscu drugim. Czy jakąś płyta była w ogóle w stanie przebić taką petardę jak duet Kapliński-Bugajak? A no istnieje taka jedna…

Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz

API Calls